fbpx

Czy piki w sypialni mogą być przyczyną alergii?

Cóż może dawać bardziej okazały wygląd sypialni niż wielki, zagłówek z dużą ilością głębokich pików? Niektórzy twierdzą, że to właśnie pikowanie wydobywa z tkanin tapicerskich ich najlepsze walory wizualne. Przy odpowiednim oświetlenia i tkaniny uzyskujemy interesującą grę światła i cienia. Ale czy ta uczta dla oczu może jednocześnie stać się przekleństwem dla naszego nosa i dróg oddechowych? Innymi słowy: czy pikowany zagłówek jest siedliskiem kurzu tak niebezpiecznego dla alergików?

Okazuje się, że takie niebezpieczeństwo jest realne tylko wtedy, gdy sami nie przestrzegamy pewnych zasad. I postaramy się was o tym przekonać.

 

W tym artykule dowiesz się o tym:

  • Jakie są rodzaje pikowania tapicerskiego,
  • Czemu służy pikowanie
  • Czy pikowane zagłówki w wzmagają alergię?
  • Jak sobie radzić z alergią w sypialni.

Rodzaje pikowania 

Określenie „pikowany” w stosunku do mebla tapicerowanego może mieć różne znaczenia. Pierwotnie pik (oznaczający w języku francuskim po prostu „ukłucie”) odnosił się wyłącznie do jednego rodzaju wykonania. Chodzi o przekłucie tkaniny wraz z elastyczną warstwą tuż pod nią (współcześnie jest to zwykle pianka poliuretanowa), a następnie przeciągnięcie tą drogą specjalnej  nici z guzikiem na końcu. W ten sposób napięta nić dociska mocno guzik do mebla, a wręcz powoduje jego zagłębienie się w jego powierzchnię. W efekcie powstaje wgłębienie o różnej wielkości (w zależności od ilości zastosowanej w tym miejscu pianki, albo siły dociśnięcia guzika tapicerskiego), które właśnie nazywamy pikiem. Siła docisku i rodzaj tkaniny może też powodować specyficzne zmarszczki, a nawet zakładki materiału wokół zagłębienia.

Ale w późniejszych czasach, gdy producenci łóżek uzyskali nowe możliwości obróbki w meblach tapicerowanych mianem pikowania zaczęto określać też różnego rodzaju przeszycia łączące tkaninę z pianką i powodujące różnego rodzaju wklęsłości na powierzchni. Ta odmiana pikowania może więc objawiać się w postaci podłużnych zagłębień, prostych, albo posiadających różne kształty, w zależności od fantazji projektanta. Jednak tą techniką można też uzyskać piki o podobnym efekcie wizualnym do tego, który uzyskujemy przez zastosowanie tradycyjnego guzika.

Czemu służy pikowanie?

Tak czy inaczej pikowanie ma za zadanie osiągnięcie dwóch podstawowych celów.·

  • Po pierwsze – uzyskanie szczególnego efektu wizualnego,

  •  Po drugie – utrzymywanie tkaniny w napięciu i zapobieganie jej przemieszczaniu się w trakcie użytkowania (np. jej gnieceniu się itd.),

  •  Po trzecie zaś – nie brakuje też opinii, że duże, gęsto pikowane zagłowia łóżek tapicerowanych zwiększają wygłuszenie sypialni i w ten sposób przyczyniają się do zapewnienia jej intymnego charakteru.

Czy pikowane zagłówki wzmagają alergię?

Jak powszechnie wiadomo – kurz zbiera się praktycznie wszędzie. Zwłaszcza we wszelkiego rodzaju zakamarkach, kątach, albo zagłębieniach. Kurz stanowi naturalne środowisko dla rozwoju roztoczy – maleńkich, niewidocznych gołym okiem żyjątek – i to one właśnie są jednymi z głównych przyczyn alergii u ludzi. Jednak roztocza wymagają do życia czegoś więcej – jakiejś minimalnej ilości wody i pożywienia.

Z tego też powodu najlepszym miejscem do namnażania się tych mikrobów w naszej sypialni jest… materac. Gromadzi się na nim nie tylko kurz, ale też:

  drobiny złuszczonego naskórka, stanowiące pożywienie dla roztoczy,

  oraz woda i sole mineralne, które każdy z nas wydziela podczas snu w postaci niewielkiej choćby ilości potu.

Dlatego właśnie praktycznie każdy producent materacy zaleca zakup materaca antyalergicznego, a także utrzymanie go we właściwej higienie – o czym jeszcze napiszemy w dalszej części artykułu.

Fragmenty złuszczonego naskórka, których nie dostrzegamy w codziennym użytkowaniu sypialni, będą też opadały poniżej powierzchni materaca, tj. na szafki nocne, podłogę, albo na dywaniki. Zwłaszcza na tej ostatniej powierzchni mają szczególnie dobre warunki do dłuższego gromadzenia się. Przedmioty i powierzchnie znajdujące się powyżej materaca – szczególnie takie, które nie są narażone na częsty kontakt ze skórą – mają mniejszy stopień przyciągania roztoczy, bo w mniejszym zakresie dostaje się tam wilgoć i złuszczony naskórek.

W przypadku zagłówka w naszej sypialni mamy do czynienia z sytuacją pośrednią między tymi dwoma poziomami. Z jednej strony zagłówek jest usytuowany ponad powierzchnią spania i zwykle na otwartej ścianie, co ułatwia jego wietrzenie. Z drugiej strony tkanina i wszelkie zagłębienia ułatwiają gromadzenie się tam kurzu. Dodatkowo z pewnością zdarzają się momenty, gdy zagłowia dotykamy czy to ręką, czy to głową podczas opierania się w trakcie np. czytania książki. Z tego powodu pikowany zagłówek łóżka tapicerowanego może stanowić potencjalnie element sprzyjający alergii… a przynajmniej w teorii.

W praktyce rzeczy mają się nieco inaczej.

 

Jak sobie radzić z alergią w sypialni.

Czy zagrożenia płynące z faktu, że w tak wielu zakątkach naszej sypialni może dochodzić do kumulowania czynników sprzyjających alergii oznacza, że zmuszeni jesteśmy zrezygnować z dywanów, szafek, komód i dużej ilości wyposażenia? Oczywiście, że nie! Gdybyśmy oceniali sytuację w ten sposób, to musielibyśmy zrezygnować też z łóżka (niezależnie od tego, czy jest tapicerowane, drewniane, czy metalowe, bo w każdym rodzaju są jakieś kąty, zagięcia itd.), a zwłaszcza z materaca, co byłoby już szczytem absurdu. Wystarczy trzymać się prostych zasad, aby to zagrożenie znacząco zredukować.

Oto i one:

  • Często i dokładnie odkurzaj sypialnię odkurzaczem – zwłaszcza zakamarki pod łóżkiem, szafkami, a także powierzchnię swojego pikowanego zagłówka.
  • Zadbaj o dobrą wentylację – to pozwoli na zredukowanie wilgoci w pomieszczeniu, co zmniejszy szanse mikrobów na rozwój.
  • Staraj się często wietrzyć pokój – nawet do pół godziny jeśli warunki na to pozwalają. Otwórz szeroko okna w różnych pomieszczeniach i drzwi pomiędzy nimi. To również redukuje poziom wilgoci.
  • Ogrzewaj sypialnię w okresie grzewczym – i nie mówimy tu o przegrzewaniu tego pomieszczenia, co mogłoby źle wpływać na jakość wypoczynku podczas snu. Chodzi jedynie o utrzymanie przynajmniej minimalnej temperatury pokojowej ze źródła ciepła znajdującego się w tym pokoju. To również sprzyja wysuszaniu powietrza i nie służy rozmnażaniu się roztoczy.
  • Kup materac antyalergiczny, najlepiej lateksowy.
  • Stosuj dywany o krótkim włosiu – są one łatwiejsze do odkurzania
  • Kupuj łóżka tapicerowane do sypialni w tkaninach nie wchłaniających cieczy.
  • Regularnie pierz pościel i pokrowce materacy lub nakładek na materac – najlepiej w temperaturze 60 stopni Celsjusza.

Kochaj swoją sypialnię!

Jak widać stopień zagrożenia alergią w sypialni zależy przede wszystkim od naszych własnych starań w utrzymaniu tego pomieszczenia na możliwie wysokim poziomie higieny i czystości. Alergia nie musi nas pozbawiać możliwości stworzenia wymarzonego, pięknego i przytulnego wystroju wnętrza. Nie tylko bowiem zdrowie fizyczne jest ważne dla każdego człowieka, ale też komfort psychiczny. To z kolei jest możliwe wtedy, kiedy kochamy własny dom, własne mieszkanie… a zwłaszcza własną sypialnię.